Trafiony prezent pod choinkę czyli o micie Świętego Mikołaja

Na Boże Narodzenie i w święto mikołajkowe dzieci dostają całą masę różnych prezentów. Te oczywiście są kupione i przygotowane przez dorosłych ale nie wszystkie dzieci o tym wiedzą. Zwłaszcza te małe dzieci ciągle myślą, że prezenty pod choinką pojawiają się rzeczywiście z przypadku, a raczej z dobrej woli Świętego Mikołaja. Tym czasem historia Mikołaja to zamierzchłe bardzo czasy, ale legendą tą przyjęło się wykorzystywać każdego roku właśnie w Grudniu.

W związku z tym, że to właśnie Święty Mikołaj odpowiedzialny jest za rozdawanie prezentów pod choinką najpierw dobrze jest, żeby wiedział, o czym dane dziecko sobie marzy i jaki prezent chciałoby pod choinką zobaczyć. Pod choinką albo na „mikołaja”, czyli święto mikołajowe przypadające na początku grudnia. Te wymarzone prezenty chcą oczywiście poznać rodzice, którzy te prezenty chcą swoim pociechom kupić. Większość dzieci już w listopadzie opowiada rodzicom co chciałby dostać pod choinkę. Na pewno Ci rodzice mają ułatwione zadanie. Jednakże klasycznym sposobem na zrobienie prezentowego wywiadu są oczywiście listy do św mikołaja, które dzieci piszą skrzętnie a potem rodzice w ich imieniu te listy wysyłają. Wysyłają poniekąd do siebie, ale wiadomo, że adresują je na Finlandię i miasto, w którym mieszka teoretycznie ten święty z ogromną białą brodą. Swoją drogą, jaka to jest ogromna siła marketingowa takiego Mikołaja. Żadne dziecko nie widziało go nawet na oczy, a wszyscy chętnie piszą listy do św mikołaja w nadziei, że właśnie ten ów Mikołaj te listy dostanie. Tylko, że niestety ale one nigdy nie dochodzą do niego, chociaż wbrew wszelkiej logice pod swoim fińskim adresem ponoć naprawdę mieszka Święty Mikołaj.

No i dobrze, ale teraz jeszcze trzeba obmyśleć sprytny plan, jak napisać takie listy do św mikołaja wraz ze swoimi dziećmi, żeby ewentualnie od razu widzieć co dziecko chciałoby na Mikołaja dostać. Trzeba mieć taki plan na wszelki wypadek, gdyby dziecko chciało samodzielnie wysłać taki list i wrzucić go do skrzynki również samemu. Pół biedy, jeśli dziecko nie potrafi jeszcze pisać. Wtedy oczywiście trzeba dziecku pomóc, a więc od razu wie się wszystko na temat wymarzonych prezentów. Jeśli dzieci napiszą list samodzielnie i jeszcze do tego same wrzucą go sobie do skrzynki, to mogą się troszkę rozczarować bo rodzice nie będą mieć możliwości, żeby do niego w ogóle zajrzeć. I wtedy pojawia się ryzyko, że wymarzone prezenty nigdy nie dotrą do dzieci, bo ich listy do św mikołaja nie dotarły do rodziców, którzy na czas świąt stają się właśnie takimi mikołajami od pięknych prezentów. Popularność pisania listów wykorzystują oczywiście twórcy reklam, którzy w ostatnim czasie po prostu przy każdej okazji namawiają dziecko, żeby daną zabawkę uwzględniło w swoim liście. Tym czasem reklam w okresie przedświątecznym skierowanych do dzieci jest po prostu całe mnóstwo. Dlatego taki list z dzieckiem najlepiej jest napisać w porze, kiedy dziecko nie ogląda w telewizji bajek, albo rano kiedy nie pamięta już reklam zobaczonych w telewizorze w poprzednim dniu.

Bycie Świętym Mikołajem w czasie świątecznego miesiąca to oczywiście nic łatwego. A już na pewno nic taniego, przy dzisiejszych prezentach. Najważniejsze jest jednak to, że przed samymi świętami dzieci wysyłają listy do św mikołaja w ilościach hurtowych. Bo to taki zwyczaj i taka piękna tradycja. Nie można też przy tej okazji nie wspomnieć o technologicznym postępie, który z tymi listami też się wiąże. No bo przecież dzisiaj nie pisze się listów a wysyła wiadomości sms i pisze się maile. Z tą technologią idą też listy do św mikołaja, które można już wysyłać mailowo albo przygotować je na specjalnych stronach internetowych a potem po prostu wydrukować. Niektóre serwisy internetowe dla dzieci i rodziców poszły jeszcze dalej. Oferują strony internetowe, na których można samodzielnie stworzyć list, i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że prezenty te wybiera się w formie obrazkowej dodając je do listy, która potem generuje się samodzielnie.

Nowoczesne technologie wymuszają poniekąd zmiany we wszystkich dziedzinach życia. Dlaczego więc nie miałyby się zmienić również listy do św mikołaja, które dzieci piszą od wieków. Jeśli tradycyjne listy pisane i pocztówki wysyłane na święta odchodzą już do lamusa to siłą rzeczy muszą również odejść tego typu listy. Jeszcze póki co im to pewnie nie grozi bo ich pisanie to tradycja kultywowana przez rodziców względem dzieci. Jednak za kilka czy kilkanaście lat kwestie listu do Mikołaja też pewnie przejdą drogę ku nowoczesności i pisać je będziemy elektronicznie. Wszystko to przed Nami, być może Święty Mikołaj też będzie kiedyś internetowy i będzie odwiedzał dzieci jedynie na ekranach komputerów, smartfonów bądź tabletów. Można iść jeszcze dalej z technologią i stworzyć aplikację, w której dzieci napiszą list do Świętego Mikołaja a rodzice będą mogli od razu kupić wszystkie przedmioty za pomocą jednego kliknięcia.

Dodaj komentarz