Dzięki zakupom internetowym nie jest trudno zdobyć ekskluzywne produkty w atrakcyjnych cenach. Prawdziwi miłośnicy czekolady niejednokrotnie odmawiają sobie zakupu w supermarketach, na rzecz prawdziwych produktów czekoladowych z polskich lub zagranicznych manufaktur. Niemniej niewielka ilość czekoladziarni wytwarza czekoladę na własną rękę. Zwykle jest ona kupowana jako półprodukt i zawiera jedynie 66% miazgi kakaowej. Czy można więc zrobić prawdziwą czekoladę w domu i względnie niskim kosztem?
Czekolada z ziaren kakaowca domowym sposobem?
O ile w internecie kupimy czekolady o wysokiej zawartości miazgi kakaowej, o tyle możemy również bez problemu zdobyć nieprzetworzone ziarna kakaowca. Ich ceny różnią się w zależności od kraju pochodzenia, jednak z każdego rodzaju ziaren możemy samodzielnie wytworzyć czekoladę. Jedyne co musimy zrobić, to pozyskać je i przejść przez cały proces produkcyjny od A do Z. Nie jest on jednak trudny i z łatwością może być przeprowadzony w domu. Co więcej, możemy skorzystać z gotowych zestawów do robienia czekolady Bean to Bar (ang. od ziarna do tabliczki czekolady).
Proces przygotowywania czekolady w domu
Kiedy już zaopatrzymy się w wybrane przez nas ziarna kakaowca, możemy przejść do ich obróbki. W początkowej fazie przebieramy je, odrzucając ziarna zepsute. Zwykle mają one inny, ciemniejszy kolor i nie prezentują się dobrze. Następnie układamy pozostałe ziarna kakaowca na blasze do pieczenia i suszymy w piekarniku z termoobiegiem, nastawionym na 220 stopni Celsjusza. Długość suszenia ziaren zależy od ich rodzaju, natomiast mieści się w widełkach 20 – 40 minut.
Po wyjęciu z piekarnika, odstawiamy ziarna do wystygnięcia. Gdy ochłodzą się, z łatwością zdejmiemy z nich wierzchnie łupiny (tzw. skorupkę). Do dalszej obróbki będą nam potrzebne obrane ziarna, natomiast łupiny możemy wyrzucić. Kolejny etap polega na rozgniataniu ziaren. Najlepiej jest przeprowadzić ten zabieg za pomocą moździerza. Ugniatamy ziarna, jednocześnie rozcierając je w taki sposób, aby utworzyły bezgrudkową masę.
Choć otrzymana masa zaczyna przypominać czekoladę, jeszcze nie jest zdatna do spożycia. To odpowiedni czas, aby dodać cukier i rozetrzeć go z masą w moździerzu. Następnie hartujemy czekoladę, podgrzewając ją w kąpieli wodnej do uzyskania rzadkiej konsystencji. Tak przygotowaną czekoladę wlewamy do foremki i odstawiamy do wystygnięcia. Kolejna faza wymaga wstawienia przygotowanej czekolady do lodówki, aby stwardniała i stała się krucha. Tak przygotowane tabliczki czekolady są gotowe do spożycia i zawiera znacznie więcej składników odżywczych niż produkty czekoladowe ze sklepu.
Dzień dobry, czy można całkowicie pominąć cukier?
Nie można, tylko trzeba 🙂 Ja dodaję miód, chociaż tam też jest prawie sam cukier 🙂