9 prawd jakie poznasz w wieku 20 lat

9 prawd jakie poznasz w wieku 20 lat

Kiedy młody człowiek przekracza próg dwudziestu lat „wzbogaca się” o charakterystyczne dla tego okresu problemy, które pozostaną z nim przez najbliższą dekadę. Zaczynają go wyjątkowo uwierać, gdy dobija do jej połowy. Pisaliśmy już na Elabie o typowych refleksjach, które towarzyszą nam w okolicach ćwierćwiecza w związku z licznymi rozterkami pokoleniowymi. Nasze podejście do życia staje się wtedy iście filozoficzne – jakby nie było kryzys dwudziestopięciolecia wzmaga naszą aktywność umysłową.

Oczywiście pochwalamy głębokie przemyślenia, które mogą wznieść intelekt na wyższy poziom, ale szare komórki nie zawsze wiodą nas we właściwym kierunku. A nie chcemy przecież, żebyście do pewnych rzeczy doszli dopiero za 15 lat, skoro lepiej przekonać się o nich już teraz. Daj więc sobie szansę i zamiast ubolewać nad własnym ciężkim losem, przyjmij do wiadomości, że:

1. Wcale nie jesteś tak wyjątkowy, jak ci się wydaje

Zabolało? Trudno, musisz oswoić się z tym faktem. Do tej pory wszystko przemawiało za twoim geniuszem. Rodzice traktowali cię jak cud świata, w szkole nieustannie świętowałeś ukończenie czegoś i obsypywano cię dyplomami, chociaż nie robiłeś nic szczególnego, ot, to samo, co inni rówieśnicy. Grałeś w szkolnym teatrzyku? Chodziłeś po lekcjach na wolontariat? Obroniłeś się? Cóż, to tak jak wszyscy. Wreszcie pora zacząć wymagać od siebie więcej. Przyszły pracodawca nie przyklei ci w zeszyciku uśmiechniętej buźki za sam fakt, że istniejesz i przychodzisz do pracy.

2. Twoje życie toczy się w realu, a nie na Facebooku i Instagramie

I naprawdę nie stanie się ciekawsze, kiedy zaczniesz uzupełniać swój profil na FB tysiącami fotek z dnia codziennego. Czy fakt, że byłeś na fajnym festiwalu nie jest już sam w sobie wystarczająco ekscytujący? Nabierze sensu dopiero, gdy pokażesz to w Internecie? To, że ktoś NIE dzieli się w sieci relacjami z wakacji, pikniku, śniadania, malowania ścian i zaręczania się, nie znaczy, że jego życie jest nudne.

3. Masz przyjaciół

Chociaż pewnie wydaje ci się, że jesteś strasznie samotny odkąd skończyłeś edukację i nie widujesz się codziennie z tyloma osobami. W pracy wszyscy są z innego świata? Starzy znajomi mają swoje sprawy i przez większość czasu są zajęci? To normalne, że w tym okresie tracimy kontakt z wieloma znajomymi, ale ci prawdziwi przyjaciele zawsze gdzieś tam na ciebie czekają i będę o tobie pamiętać nawet za kolejne 25 lat.

4. Porównywanie siebie do innych jest bezcelowe

Podejście typu: „wszyscy mają mambę – mam i ja” to zabójstwo dla naszego indywidualizmu. A jednak ciągle kupujesz coś, bo inni też kupili, zmieniasz telefon, tylko dlatego, że nikt ze znajomych nie ma już takiego starego modelu. Zrozum –  to, że kumpel lepiej zarabia, nie znaczy, że musisz rzucać swoją ukochaną pracę, aby mu dorównać. Rób swoje i nie oglądaj się na innych.

5. Bycie singlem będzie OK jeszcze bardzo, bardzo długo

O ile babcia, która pyta, kiedy w końcu pozna twoją narzeczoną/narzeczonego może być co najwyżej urocza, o tyle to samo pytanie padające z ust przyjaciół jest już irytujące. Ale chyba nie trzeba nikogo przekonywać o bezsensowności poszukiwania partnera, który ma jedynie zadowolić oczy towarzystwa. Skoro nigdy nie jest za późno na związek, to na bycie singlem również.

6. Nie musisz wydawać tylu pieniędzy na ciuchy i alkohol

Te dwie rzeczy zazwyczaj traktujemy jako lekarstwa na rozterki. Niestety dają tylko chwilową ulgę, a z życiem i tak trzeba się uporać w inny sposób. Sklep i bar to nie ośrodki terapeutyczne.

7. Zapewne okłamujesz się w kwestii zdrowego trybu życ

ia

Nie łudź się, że jedzenie zupy kapuścianej przez tydzień, a potem powrót do zapychania się słodyczami ma coś wspólnego ze zdrową dietą. Twoja aktywność fizyczna sprowadza się do wchodzenia po schodach do mieszkania? To też nie wystarczy, żeby być w formie i nie umrzeć przedwcześnie na zawał.

8. Nie jesteś stary!

Zapewne w wieku 13 lat wydawało ci się, że za kolejne 13 lat będziesz: odpowiedzialnym rodzicem, etatowym pracownikiem, doświadczonym i styranym człowiekiem, który w wolnych chwilach pisze książkę o swoim dotychczasowym życiu, aby świat o tobie nie zapomniał, bo przecież koniec już blisko.  Teraz chyba sam widzisz, że trochę przesadzałeś. Może to oklepane stwierdzenie, ale naprawdę masz jeszcze całe życie przed sobą. Tylko od ciebie zależy, jak dużo rzeczy wydarzy się, zanim minie kolejne ćwierćwiecze.

9. Nic nie dzieje się bez przyczyny

Kryzys wartości, jaki prawdopodobnie w tej chwili przechodzisz sprawia, że każdą porażkę intensywnie przeżywasz, wmawiając sobie, że jesteś beznadziejny. To szczególnie bolesne, kiedy naprawdę bardzo się starałeś. Na przykład zrobiłeś wszystko, żeby dostać tę pracę, ale i tak otrzymał ją ten pewny siebie cwaniak, który miał o wiele uboższą wiedzę, niż ty. Ułatwisz sobie zmagania z losem, jeśli przyjmiesz, że tak po prostu musiało się stać i trzeba ruszyć przed siebie.

Dodaj komentarz