Zgaga to jeden z najbardziej rozpowszechnionych rodzajów dyskomfortu trawiennego. Szacunkowo , w Polce dotyczy ok. 20% osób, jest więc duża szansa, że dotknie Ciebie, albo kogoś Ci bliskiego. Czym jest zgaga? Jak sobie z nią radzić bez pomocy lekarza? Kidy udać się po pomoc do specjalisty?
Co to jest zgaga?
Głównym jej symptomem jest pieczenie i palenie tuż za mostkiem. Jest to wynik cofania się treści żołądkowej z powrotem do przełyku, co w przypadku często powtarzającego się problemu może prowadzić do uszkodzenia jego nabłonka i rozwoju poważnych chorób, np. raka przełyku. Zwieracz dolny przełyku to mięsień, który znajduje się pomiędzy nim, a żołądkiem. W warunkach prawidłowego funkcjonowania, powinien się on rozluźnić po przełknięciu pokarmu, tak by umożliwić mu przejście dalej, do żołądka i zaraz po tym się zamknąć, by treść pokarmowa mogła w nim zostać i wtedy być poddana działaniu mocno stężonymi sokami trawiennymi. U osób podejrzewających u siebie nadkwasotę, ten zwieracz często nie będzie działać prawidłowo. Nadtrawiona treść, o mocno kwaśnym pH, może przedostać się do przełyku gdzie podrażni błonę śluzową, a chory będzie czuł palenie i pieczenie, podobnie jak przy podrażnieniu skóry z zewnątrz jakimś kwasem. Takie objawy pojawiają się i są dużo silniejsze najczęściej po bardzo obfitych, tłustych posiłkach, a także po spożyciu alkoholu. O ile jednorazowe sytuacje nie są powodem do niepokoju, to jeżeli stan taki pojawia się na co dzień i utrudnia nam normalne funkcjonowanie, to koniecznie należy zainteresować się rozwiązaniem problemu.
Co pomaga na zgagę? – 7 sposbów
- Po posiłku warto zrezygnować z leżenia. Pionowe ustawienie ciała zminimalizuje prawdopodobieństwo wydostanie się treści w górę, do przełyku.
- Po posiłku warto się poruszać, nawet tylko prze pójście na spacer. Ruch jest formą mikromasażu, która usprawnia pracę układu trawiennego.
- W jadłospisie należy ograniczyć niektóre produkty. Szczególnie warto przyjrzeć się wpływowi kawy, tłuszczu, alkoholu, sztucznych wzmacniaczy smaku (np. kostki bulionowe, czy wegeta) na nasze samopoczucie po posiłku. Są produkty, które uznaje się za takie z dużym potencjałem wywołania zgagi, ale nie sprawdza się to u każdego. Warto obserwować siebie i szukać tego, co nam najbardziej szkodzi.
- Starym sposobem jest wypicie szklanki mleka, kiedy tylko poczujemy pieczenie. Mleko ma zasadowe pH, więc pomoże zneutralizować kwas.
- Jedzenie mniejszych porcji, ale częściej, zabezpieczy nas przed wylewaniem się treści z żołądka do przełyku.
- Redukcja stresu i powolne jedzenie sprawią, że będziemy dokładniej przeżuwać pokarm, a tym samym połkniemy mniej powietrza. Za dużo powietrza w przewodzie pokarmowym to większe ciśnienie śródbrzusze, a to z kolei po prostu wypchnie nam treść do góry.
- Na jednorazowe sytuacje można się zaopatrzyć w aptece,czy nawet kiosku leki na zgagę bez recepty, czyli tzw. inhibitory pompy protonewej. Śmiało możemy po nie sięgać przy sporadycznych incydentach, ale na dłuższą metę mogą nam nawet zaszkodzić.