Stosunkowo bogata ofertana naziemnej telewizji cyfrowej w sprawiła, iż dla wielu Polaków to właśnie ona stała się podstawowym pakietem kanałów telewizyjnych. Brak abonamentu, dobra jakość oraz prawie 30 darmowych kanałów sprawiły, iż nauczyliśmy się żyć bez kablówki czy cyfrowych platform satelitarnych. Jedynym wyzwaniem pozostaje zapewnienie stabilnego odbioru naziemnych kanałów. Tutaj podstawą jest dobra antena oraz odpowiednia jej instalacja. Jak poprawić odbiór telewizji naziemnej i jakich błędów uniknąć?
Celuj jak w tarczę
Najważniejsza jest pierwsza i podstawowa zasada. Nasza antena powinna być skierowana w kierunku nadajnika. Nie wiesz gdzie jest? Zwyczajnie poszukaj tych informacji w internecie lub… popatrz na ustawienie anteny u sąsiada. Znajomość miejsca, z którego nadawany jest program sprawi, iż z dużym prawdopodobieństwem odbierzesz go z pełną siłą i jakością sygnału. Cała sztuka polega zatem na odpowiednim “wycelowaniu” anteny. Co ciekawe, zasada ta nie zawsze w stu procentach sprawdza się w terenach górskich. Tam bowiem sygnał możemy odbierać z tak zwanego “odbicia”. Oznacza to iż fale mogą odbijać się od pobliskiego wzgórza, zatem znalezienie ustawienia anteny będzie skuteczne dopiero przy posiadaniu odpowiednich urządzeń mierzących siłę sygnału.
Uwaga na pułapki
Fale elektromagnetyczne rozchodzą się swobodnie w atmosferze, gdy zaś napotkają odpowiednią przeszkodę, jakość odbieranego przez nas sygnału może znacząco spaść. W warunkach domowych często taką przeszkodą jest dach naszego domu. Jeśli budynek pokryty jest blachą czy blachodachówką, z dużym prawdopodobieństwem umiejscowienie anteny pod dachem okaże się nieskuteczne. Blacha zwyczajnie odbija fale stanowiąc swoistą izolację. Do pogorszenia warunków odbioru może dojść także wtedy gdy antena zamontowana jest na zewnątrz, natomiast samo poszycie dachowe jest dla niej jedynie tłem. Również wówczas może dojść do zniekształceń odbioru. Podobnie jest z innymi elementami, jak ogrodzenia czy metalowe barierki na balkonie. Idealną sytuacją jest gdy antena i nadajnik “widzą się” bezpośrednio bez dodatkowych przeszkód.
Co ciekawe, przeszkody w odbiorze mogą pojawiać się sezonowo. Przykładowo, drzewo, które stoi na linii między nadajnikiem a anteną, nie będzie stanowiło wielkiego problemu zimą. Kłopot zaś pojawi się latem. Wówczas bogata w liście, bujna korona drzewa stanie się fizyczną przeszkodą osłabiają jakość odbioru.
Ze wzmacniaczem czy bez
Bardzo często wybierając antenę, kierujemy się jej rozmiarem, nie chcąc mieć zbyt wielkiego, zajmującego przestrzeń urządzenia. W przypadku małych anten ważną kwestią jest wzmacniacz sygnału, który pomaga w odbiorze telewizji zwłaszcza gdy jesteśmy w dużej odległości od nadajnika. Paradoksalnie ten sam wzmacniacz może być przeszkodą gdy mieszkamy stosunkowo blisko stacji nadawczej. Tak jest na przykład w miastach – wspomniany wzmacniacz podbija nie tylko sygnał telewizyjny, ale i wszelkie zakłócenia na pobliskich częstotliwościach. Tych zaś nie brakuje w miastach wypełnionych nadajnikami nie tylko telewizji ale choćby telefonii komórkowej czy radiowego internetu. Wówczas, ów wzmacniacz stanowić będzie wręcz przeszkodę dla optymalnego odbioru.
Zadbajmy o jakość
Jedną z ważniejszych kwestii jest profesjonalne wykonanie instalacji antenowej. Zlećmy to fachowcowi, bądź zapoznajmy się z profesjonalnymi publikacjami przed rozpoczęciem tej pracy samodzielnie. Pamiętajmy iż zbyt długie kable, brak odpowiedniej izolacji, niedbale wykonane połączenia – wszystko to może wpłynąć na jakość sygnału. Musimy pamiętać o ewentualnych stratach siły sygnału w naszej instalacji wraz z jej fizyczną długością, czy kolejnymi elementami łączącymi dane fragmenty. Korzystajmy z dobrej jakości, odpowiednio izolowanych kabli, zadbajmy o jak najkrótszą drogę między anteną a odbiornikiem.