Ogrodnictwo organiczne – mniejsza ilość pracy i obfitość zdrowych plonów

Moda w latach 80

Ogrodnictwo jest dziedziną wiedzy, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Coraz więcej hobbystów chce zajmować się uprawą roślin w sposób bardziej świadomy i przede wszystkim – naturalny. Dlatego też coraz popularniejsze jest ogrodnictwo organiczne, czyli uprawa roślin przyjazna przyrodzie, dzięki której nakłady pracy są mniejsze.

Organiczny, czyli jaki?

Organiczne ogrodnictwo to sposób na uprawianie warzyw, owoców i rozmaitych roślin bez użycia jakichkolwiek sztucznych nawozów, pestycydów i chemikaliów niewystępujących w naturze. Chociaż nazwa sugeruje, że wszelkie substancje w nim użyte są pochodzenia organicznego, to tak naprawdę wykorzystuje się w nim wiele substancji mineralnych, ale w formie naturalnej.

Jakie korzyści niesie ze sobą ogrodnictwo organiczne dla roślin?

Współczesne metody uprawy nie są zdrowe dla roślin. Używane rozmaite sztuczne nawozy nie tylko nie są dla tych organizmów naturalne, wywołując ich choroby i osłabiając odporność, ale także sprawiają, że rośliny cierpią z powodu zachwiania równowago mineralnej i przedawkowania rozmaitych pierwiastków.

W naturalnych warunkach rośliny same pobierają z gleby takie substancje, jakich potrzebują. Organiczne ogrodnictwo polega przede wszystkim na stworzeniu optymalnych warunków glebowych, dzięki czemu nie trzeba będzie specjalnie dbać o rośliny – te zatroszczą się o siebie same.

Zdrowa gleba pełna życia

Sztuczne nawozy i pestycydy niszczą glebę, wyjaławiają ją i doprowadzają do jej erozji. Erozja gleby to zjawisko, które powstaje wskutek śmierci gleby. Obecne w niej mikroorganizmy czynią ją żyzną, ale też chronią ją przed wypłukiwaniem, czy wysuszeniem i zdmuchnięciem przez wiatr.

W glebie żyje też wiele przyjaznych roślinom organizmów, do których zaliczają się dżdżownice, chrząszcze, a także mikroorganizmy. Nie można zapomnieć też o dżdżownicach, bez których nie ma mowy o pięknych i zdrowych plonach.

Oszczędność i recykling

Ogrodnictwo organiczne wykorzystuje przede wszystkim wszystko to, co jest pod ręką, a więc rozmaite odpadki organiczne, które każdy tworzy na co dzień. Resztki pokarmu, obumarłe części roślin, a nawet stare gazety, włosy, pióra ptaków, fusy z herbaty – to wszystko użyźnia glebę.

Brak szkodników – konieczność użycia pestycydów i innych chemikaliów to mit

Przemysł chemiczny wydaje astronomiczne sumy na marketing rozmaitych preparatów, w tym tych zwalczających szkodniki i innych niepożądanych najeźdźców, w tym na przykład ślimaki.

Zachowanie równowagi gleby sprawia, że tych najeźdźców można pozbyć się w sposób naturalny. Gleba nawożona zielonymi świeżymi częściami roślin, na przykład skoszoną trawą i młodymi przyciętymi gałązkami krzewów, będzie bogata w naturalne azotany, a wtedy uniknie się inwazji ślimaków.

Jeżeli do tego zadba się o odpowiednią ilość ściółki, to inwazja tych zwierząt na pewno nie będzie miała miejsca, bo ściółka jest idealnym środowiskiem życia chrząszczy, które żywią się ślimakami.

Mniej pracy i więcej czasu na przyjemności

Dobrze zaprojektowany ogród organiczny sam o siebie dba, z niewielką pomocą właściciela. Dodatkowo owoce i warzywa, które w nim wyrosną, będą piękne i smaczne. Rozmaite choroby roślin nie będą miały wstępu do idealnie zrównoważonego małego ekosystemu, tak samo, jak szkodniki.

Zapomnieć będzie można o wielu uporczywych czynnościach, których konieczność wykonywania rodzi się właśnie ze skrajnego wyjałowienia gleby powodowanego licznymi chemikaliami.

Dodaj komentarz