Generalnie uważa się, że dwoje ludzi może być w sobie szaleńczo zakochanych przez mniej więcej dwa lata. Po upływie tego czasu zaczyna wkradać się rutyna i znudzenie. Wówczas dostrzega się rzeczywistość, która już nie jest tak różowa jak dawniej. Ten przełomowy okres to poważna próba dla każdej pary, dlatego warto wiedzieć jak wyjść obronną ręką z ewentualnego kryzysu i stworzyć szczęśliwy związek do grobowej deski.
Oczywiście bardzo ważne jest, abyście z partnerem mieli podobne poglądy na świat i waszą wspólną przyszłość. Czasami jednak to nie wystarcza. Poza uczuciem przywiązania i bliskości dusz potrzebne jest coś jeszcze – silna więź między wami. Tę z kolei najłatwiej zbudować poprzez wspólne rytuały, jak np. wtorkowe wypady na pizzę czy sobotnia wizyta w domowym SPA. Najpierw powinniście jednak oboje zmienić nieco swój dotychczasowy tok myślenia i pilnować się, aby od dziś dostrzegać w partnerze same zalety. Oczywiście nie chodzi tu o totalną swobodę i dopuszczanie się różnych okropności tylko dlatego, że druga strona nie weźmie tego do siebie. Pod żadnym pozorem nie wolno się jednak na tych okropnościach skupiać! Przypomnij sobie jak bardzo byłaś zakochana w pierwszych miesiącach waszego wspólnego życia – było tak między innymi dzięki idealizacji partnera. Postaraj się przenieść trochę tego optymizmu w teraźniejszość. Koncentruj się na tym, co ci się w ukochanym podoba, a przekonasz samą siebie, że masz szczęście mogąc być w związku z tak cudowną osobą.
To ciekawe jak z biegiem czasu czujemy się coraz bezpieczniej i przestajemy zabiegać o względy swojego partnera. To ogromny błąd! Wzajemne zaskakiwanie się, może bardzo umocnić waszą więź. Spróbujcie zatem wybrać się na randkę do miejsca, w którym jeszcze nie byliście. Zadawajcie sobie mnóstwo pytań o interesujące fakty z przeszłości lub o plany na przyszłość. To przywróci wam uczucie wzajemnej fascynacji, tak, jakbyście się dopiero poznawali i przypomni najszczęśliwsze chwile w waszym związku.
Wbrew pozorom waszą miłość mogą wzmocnić również kłótnie! Oczywiście jeśli odpowiednio się do nich zabieracie. Zabronione są wyzwiska, wypominanie i tym podobne świństwa, wymagany zaś jest wzajemny szacunek. To nic, że się sprzeczacie. Warto natomiast pamiętać o tym, że jesteście jednością, która ma prawo czasami nie do końca się zrozumieć. Bezcenna okazuje się wówczas spokojna i wyważona rozmowa. Kłótnie mają też poniekąd moc oczyszczającą związek, a na dodatek dodają mu odrobiny pikanterii. Seks nigdy nie smakuje lepiej niż po burzliwej sprzeczce.
Najprzyjemniejszym rytuałem spajającym związek jest wspólne łamanie zasad. Nie ma nic cudowniejszego, jeśli ty i twój partner zgadzacie się co do tego, które przewinienia są warte grzechu. Macie wtedy wspaniałe wspomnienia, które na zawsze pozostaną tylko i wyłącznie wasze. Wyobraź sobie, że jecie z rodzicami uroczysty niedzielny obiad na stole, na którym dziesięć minut temu namiętnie się kochaliście. Tylko wy zrozumiecie swoje ukradkowe uśmiechy, a to scementuje waszą relację.