Kim jest milioner? Jak nim zostać?

Gdyby zapytać przypadkowe osoby na ulicy „jak zarobić milion złotych”, niejedna odpowiedź mogła by zadziwić. Zapewne znalazły by się wśród nich takie jak „nie da się w tym kraju”, „wyjechać za granicę”, „otworzyć własną firmę”. „wygrać w Totolotka” czy „pierwszy milion trzeba ukraść”. Wynika to poniekąd z niskiej świadomości ekonomicznej i finansowej społeczeństwa lub niezrozumienia pytania. Wiele osób mogło by się zdziwić, gdyby im odpowiedzieć, że wystarczy pracować.

Większość z osób pracujących ma lub będzie miała możliwość zarobienia miliona złotych. Te pieniądze przejdą przez nasze ręce lub konta. Będzie to jednak rozłożone w czasie. Zależnie od zarobków zajmie to więcej lub mniej. Przy obecnej płacy minimalnej netto, która wynosi 1920,62 zł zajmie to około 43 lata. Czas ten ulegnie skróceniu, ponieważ co roku mniej lub więcej płaca minimalna jak i zarobki ulegają podwyższeniu na skutek wzrostu wynagrodzeń. Im więcej się zarabia tym szybciej cel miliona zarobionych złotych uda się zrealizować. Jednak większość społeczeństwa rozumie zadane pytanie „jak zarobić milion” jako jak „mieć milion”, ponieważ nie przykładają uwagi, ile dokładnie zarabiają, ale ile im zostaje. Odpowiedź na pytanie jak uzbierać milion lub jak zostać milionerem jest już znacznie trudniejsza.

Milioner – kto to taki.

Milionerem można nazwać osobę, która zarabia 1 mln złotych, posiada majątek wart powyżej tej kwoty, lub posiada odpowiednio wielkie oszczędności. Najprościej sprawdzić 1 grupę, gdyż te dane zawarte są w zeznaniach podatkowych. Wg raportu KPMG na temat zamożności Polaków w 2018 roku było 32,1 tyś. podatników, których zarobki przekraczały 1 mln złotych brutto. Do grupy ludzi bardzo bogatych, czyli zarabiających powyżej 50 tyś. brutto, zalicza się 66,7 tyś osób. Zarobki szeregujące w gronie osób bogatych to powyżej 20 tyś. brutto. W 2018 roku było to 234,4 tyś. podatników. Wszystkie te grupy mają w miarę duże możliwości na zgromadzenie majątku wartego powyżej zakładanego miliona i zaszeregowanie do grupy milionerów. Jak Polska wypada w porównaniu do reszty świata. Ciężko to określić bezpośrednio z powodu zmienności kursu walut.

Oprócz zarobków do określenia liczby milionerów często stosuje się współczynnik HNWI (ang. high net worth individuals), czyli osób których wartość majątku netto przekracza 1 mln dolarów. W 2019 roku to prawie 116 tyś. osób. Wskaźnik ten pozwala na porównanie na tle Europy i świata. W 2019 polska wyprzedziła w liczbie bezwzględnej Grecję i Finlandię. Jednak patrząc na ilość osób na 1000 mieszkańców wciąż wypadamy słabo na tle Europy.

Jak zostać milionerem

Droga do upragnionego statusu milionera i osiągnięcia zabezpieczenia majątkowego nie jest łatwa. Gdyby zapytać Polaków co trzeba zrobić, aby stać się milionerem pewnie pośród najczęściej pojawiających się odpowiedzi było by „więcej zarabiać” lub „wygrać w totolotka”. Jednak jak pokazują niektóre raporty i badania wzrost wynagrodzenia nie przekłada się na wzrost oszczędności. Również wygrana nie zmienia się na trwałą poprawę sytuacji finansowej. Około 65% osób wygrywających znaczne sumy m.in. w loteriach po 4-5 latach znajduje się w tej samej sytuacji finansowej. Powodem tego stanu rzeczy jest niska świadomość finansowa Polaków i brak umiejętności oszczędzania i planowania. Zazwyczaj wzrost zarobków wiąże się ze wzrostem wydatków. Wiele osób, zwłaszcza młodych popełnia kardynalny błąd, gdyż uważa, że jeszcze jest czas na oszczędzanie na później, na emeryturę, czy ogólnie na dalsze bardziej kosztowne cele. Wychodząc z założenia, że teraz jest czas szaleństwa i korzystanie z życia, a na stabilizację przyjdzie czas. Jednak czas ucieka, a w raz z nim kwota jaką trzeba odkładać co miesiąc np. na zabezpieczenie emerytalne rośnie nieubłaganie. Przykładowo, żeby uzbierać 100 000 zł na emeryturę w wieku 65 na kocie potrzeba odkładać miesięcznie 416 zł przez 20 lat (zaczynamy mając 45 lat), ale już tylko 238 zł miesięcznie zaczynając w wieku 30 lat. Nie wzięto tu pod uwagę siły procentu składanego, ale żeby odkładać najpierw trzeba unormować przychody i wydatki.

Budżet domowy – planowanie

Pierwszym krokiem do uzyskania statusu milionera powinno być sporządzenie budżetu domowego. Jest to taki plan, który zawiera wszelkie istotne informacje o przychodach i wydatkach. Wydatki dzielimy na 3 grupy:

  • Zobowiązania stałe-czyli wszystkie comiesięczne opłaty jak abonamenty, czynsze, rachunki czy raty kredytów, czyli wszystko co nie zapłacone w terminie może generować dodatkowe koszty w postaci kar za upomnienie czy odsetek karnych,
  • Wydatki stałe – czyli wszystkie wydatki niezbędne do normalnego życia, tj. na jedzenie, ubrania, kawa z automatu w pracy, koszty dojazdu do pracy czy szkoły itp.,
  • Wydatki okazjonalne- czyli te które zdarzają się raz na jakiś czas lub jednostkowo, jak wyjście do kina, ślub w rodzinie czy zakup lodówki, gdy stara się zepsuje.

Drugim krokiem jest dokładne przyjrzenie się stanowi budżetu domowego. Zlokalizowanie miejsc możliwych do poprawy, aby polepszyć stosunek przychodów do wydatków w celu wygenerowania nadwyżek finansowych.

Etap 3 do planowanie budżetu domowego na przyszłość. Potrzeba tu dokładnie przemyśleć cele i wydarzenia, które mogą nastąpić w przyszłości jak generalny remont silnika lub zakup nowszego auta, wakacje w ciepłych krajach itp. Powinno także określić cele długoterminowe jak edukacja dzieci, emerytura czy inne duże wydatki.

Dzięki temu można przejść do kolejnego etapu na drodze do zastania milionerem, czyli pomnażaniem kapitału.

Wykorzystanie procentu składanego na lokacie

Lokowanie oszczędności na lokacie jest uznawane za bezpieczne. Mając na horyzoncie dalekosiężne cele można wykorzystać właściwości procentu składanego. Pozwoli on na pomnożenie majątku przy niewielkim nakładzie. Jego najlepszym przykładem jest Nagroda Nobla przyznawana co roku. W 2017 roku w wysokości 9 mln koron szwedzkich co stanowi równowartość 4 mln złotych. Finansowana jest z funduszu jaki założył Alfred Nobel w swoim testamencie, z odsetek jakie ten fundusz wypracowuje. Podobnie sprawa ma się z każdą złotówką odłożoną na lokacie. Po zdeponowaniu na lokacie w 1 roku otrzymujemy odsetki np. w wysokości 3% włożonej kwoty. W roku drugim otrzymujemy znów 3% od włożonej kwoty oraz 3% z odsetek. I tak dalej. Odkładając comiesięcznie niewielką kwotę np. 200 zł w ciągu roku odkładamy 2400 zł plus odsetki. Daje to niewielki zysk w kwocie 31, 83 zł po odliczeniu „podatku Belki”. Kontynuując odkładanie w kolejnych latach aż do emerytury (np. za 35 lat) mamy kolejno 4800, 7200, 9600, aż do 420 wpłaty uzyskujemy 84 000 zł zgromadzonego kapitału. Odsetki uzyskane z tytułu wpłat (przy kapitalizacji miesięcznej) wynoszą odpowiednio 31,83 zł w 1 roku, 91,58 zł w 2 roku, 152,82 zł w 3 aż do 3151,16 zł w ostatnim roku odkładania. W tym momencie uzyskujemy po uwzględnieniu podatków 267,76 zł miesięcznych odsetek, które przewyższają już wysokość wpłat dokonywanych. Całkowita różnica pomiędzy wpłaconymi środkami, a kapitałem zgromadzonym na koncie (132 495,38) wynosi 48 495,38 zł.

Pomnażanie kapitału

Pomnażanie kapitału można realizować w 2 drogach, indywidualnie własnymi siłami i dzięki własnym umiejętnościom, lub zawierzając specjalistom. Każda inwestycja wiąże się z ryzykiem, z którym powinno się zapoznać przed wyborem instrumentu. Do wyboru jest szereg możliwości od obligacji, przez akcje i fundusze po instrumenty pochodne. Warto zapoznać się z pojęciem dywersyfikacji koszyka inwestycyjnego. Dobrze zbudowany portfel inwestycyjny zabezpiecza przed zbyt dużymi stratami przy jednoczesnym potencjale zysków. Inną formą pomnażania kapitału może być inwestycja we własną firmę. Mając dobry pomysł i działalność w odpowiedniej niszy mogą pozwolić na osiągnięcie znacznie większego ze zwrotu z zainwestowanych pieniędzy niż inne formy. Może, ale nie musi.

Dodaj komentarz