Małe pole bitwy – pokój przedszkolaka. Jakich błędów nie popełniać?

Małe pole bitwy – pokój przedszkolaka. Jakich błędów nie popełniać?

Dom to oaza i prawdziwa kopalnia wspomnień. Każdy kąt zapisuje się w pamięci na lata, nawet długo po opuszczeniu rodzinnego gniazda. To dlatego tak ważne jest, żeby każdy domownik miał swoją przestrzeń i miejsce, w którym będzie czuł się bezpiecznie i spokojnie. Oczywiście, każdy rodzic pragnie dla swojego dziecka jak najlepiej i nikt, tak jak mama i tata nie zna potrzeb ich dzieci. Dzieci w wieku przedszkolnym to wyjątkowe wyzwanie, ponieważ maluch chce coraz większej samodzielności, a wciąż wymaga ciągłej opieki. Jak pogodzić potrzeby z oczekiwaniami podczas projektowania dziecięcego pokoju?

Co przedszkolak chce, a co rodzice powinni

Niestety, każdy popełnia błędy. Nawet rodzice! Ale to nic złego. Organizowanie przedszkolakowi własnego miejsca to pole bitwy, na którym ścierają się to, co dziecko chce mieć, z tym, co powinno mieć. Taki maluch już chce mieć jak największy wpływ na swoją przestrzeń i należy wziąć pod uwagę jego zdanie, niestety trzeba zachować przy tym ostrożność. Dziecięcy pokój marzeń może niekoniecznie sprawdzić się w codziennym, bezpiecznym użytkowaniu. Na szczęście, można się ustrzec przed najczęściej popełnianymi przez rodziców błędami:

  • Sugerowanie się social mediami – nie wszystko to, co ładnie wygląda na zdjęciu, będzie równie ładnie wyglądać na żywo, a często może okazać się niepraktyczne w użytkowaniu. Internet pełen jest zdjęć idealnych, wymuskanych pokoików, pełnych baldachimów, wiszących lampek i personalizowanych łóżeczek. Niestety w takiej przestrzeni rzadko jest miejsce na dziecko. Ładne dywany i jasne kolory są miłe dla oka, ale niestety, utrzymanie ich w czystości może okazać się nie lada wyzwaniem. A przecież rodzice i bez tego zawsze mają w domu coś do roboty. Dlatego podczas organizacji pokoju dziecięcego trzeba skupić się przede wszystkim na praktyczności użytkowania, a dopiero później na modzie i urodzie. Ładne, ale drogie dodatki mogą przeszkadzać uczącym się świata rozrabiakom, łatwo je zniszczyć lub zrobić sobie nimi krzywdę podczas nieuważnej zabawy. W najlepszym wypadku szybko wylądują zapomniane gdzieś na strychu, w najgorszym – będą stanowić zagrożenie.
  • Zagracanie pokoju dodatkowymi meblami – dziecku niepotrzebna jest urocza toaletka czy dwie szafki nocne, na których będą stać ozdobne lampki i figurki. Maluchy potrzebują przede wszystkim przestrzeni do zabawy. Dlatego doskonałym pomysłem jest zainwestowanie w duże, pojemne meble, które zajmą mniej miejsca niż więcej małych mebelków. W pokoju dziecięcym dobrze sprawdzą się także łóżka piętrowe, pod którymi można umieścić biurko lub regał na książeczki. Ciekawym rozwiązaniem są także farby kredowe – użyte na drzwiach lub szafie są dla dziecka dodatkową przestrzenią do rozwijania własnej kreatywności. Pokój przedszkolaka musi sprzyjać bezpiecznej zabawie i nauce. Duża powierzchnia do rozwijania kreatywności na pewno spodoba się dziecku bardziej niż wielki fotel i elegancka, stojąca lampa.
  • Bajkowy styl – dzieci kochają bajki i często chcą, by ich pokoje były niemal ołtarzykami ich ulubionych postaci. Oczywiście, teraz wielka dekoracja z samochodem sprawia im wielką radość, naklejona na drzwi szafy, ale co, gdy za miesiąc przedszkolak pokocha pieski lub kowbojów? Duże ozdoby tworzone na licencjach z dziecięcych bajek są drogie i często trudno je usunąć. Bezpieczniejszą opcją będzie kupno drobnych dekoracji, takich jak poduszki czy obrazki z ukochanymi stworkami dzieci, tak by wymiana ich nie wiązała się z kolejnym remontem i wymianą mebli, a co za tym idzie – dużymi kosztami. Każdy przedszkolak ucieszy się, jeśli będzie mógł własnoręcznie wykonać ozdoby do swojego pokoju. Przygotowanie kolażu z gazetkowych wycinanek lub wyklejanie postaci z kolorowego kartonu to wielka frajda i wielkie pole do rozwijania kreatywności dziecka.
  • Własna perspektywa – podstawowy i niezwykle częsty błąd rodziców, to sugerowanie się własnym wzrostem, zasięgiem i potrzebami. Dzieci w wieku przedszkolnym są coraz bardziej samodzielne, niestety, nadal bywają niesforne i niezgrabnie wykonują ruchy. Często wyposażenie ich pokojów nie jest dostosowane do ich możliwości. Zbyt wysoko zamontowane półki i zbyt głębokie szafki w szafach potrafią być dla ambitnego malucha bardzo demotywujące, a także niebezpieczne. Dobór mebelków do wzrostu dziecka zwiększa komfort ich użytkowania, a także jego bezpieczeństwo. Dzieci uwielbiają zaspokajać swoją ciekawość, czasem nie zdając sobie sprawy z tego, że wspinanie się po regale może się skończyć groźnym upadkiem i przewróceniem ciężkiego mebla na siebie.
  • Patrzenie tylko na aktualne potrzeby dziecka – dziecięce potrzeby z roku na rok się zmieniają. Być może przedszkolak, który zaczyna przygodę w maluchach, nie będzie potrzebował biurka do nauki, ale już starszak może korzystać z mebelka, przy którym będzie przyzwyczajał się do nauki w jednym miejscu. Małe dzieci nie potrzebują wielu jasnych lamp i lampek w pokoju, ale już przedszkolaki, które uczą się cyferek i literek muszą mieć dobre źródło światła, by nie przemęczać oczu podczas pierwszej nauki. Wybór mebli, które będą nadążały za zmieniającymi się dzieciakami, oszczędzi rodzicom czasu i pieniędzy, a także będą dużo praktyczniejsze w użyciu.

Najpierw plan, pomysły potem

Tak naprawdę remont i organizację każdego pomieszczenia w domu należy zacząć od zarysowania planu. Podzielenie pokoju na strefy snu, nauki i zabawy to podstawa. Dzięki uprzedniemu zaplanowaniu przestrzeni mamy pewność, że dostępna powierzchnia zostanie jak najlepiej wykorzystana. Dzieci, szczególnie te w wieku przedszkolnym, powinny już uczyć się dbania o siebie i swój pokój. Dobrze zorganizowana przestrzeń może im znacznie ułatwić to zadanie.

Strefa snu

Dzieci w wieku przedszkolnym nadal powinny dużo spać. Choć część z nich rezygnuje już z drzemki w ciągu dnia, w sezonie letnim może się zdarzyć, że dziecko pójdzie spać jeszcze przed zachodem słońca. Żeby sen był pełnowartościowy, należy zminimalizować dostęp źródeł światła i migających, rozpraszających światełek. Do tego zadania dobrze sprawdzą ciemne rolety lub grube zasłony. Jeśli dziecko nie lubi spać w całkowitej ciemności, lepiej kupić małą lampkę, która będzie towarzyszyć mu w nocy. Przestrzeń, w której będzie znajdować się łóżko, powinna być oddalona także od źródeł ciepła. Należy pamiętać, że przegrzewanie szkodzi, a na noc wystarczy dziecku kołdra lub koc.

Strefa nauki

Przedszkolaki nie muszą jeszcze odrabiać zadań domowych ani uczyć się do testów i klasówek. Są jednak w odpowiednim wieku, by zacząć przyzwyczajać się do siedzenia w miejscu podczas nauki lub rysowania. Krzesełko, na którym będzie siedzieć przedszkolak, musi być wygodne i na tyle wysokie, by malec miał dostęp do blatu biurka. Odpowiedni fotel powinien zapewnić dziecku solidne podparcie części lędźwiowej i pośladków. Pomoże to zachować zdrową postawę młodemu kręgosłupowi i nie ograniczać ruchu dziecka. Biurko powinno być pozbawione rozpraszających elementów, takich jak zabawki. Blat jest miejscem, gdzie znajdować powinny się przybory plastyczne lub książeczki, a przy tym zapewnić dziecku miejsce, by mogło swobodnie z niego korzystać. Powinno znajdować się na nim dobre źródło światła, takie jak lampka, dzięki którym malec nie będzie przemęczał wzroku. Biurko z szufladami pozwoli na lepszą organizację przestrzeni i ułatwi zachowanie porządku.

Strefa zabawy

To najbardziej kreatywne i rozwijające miejsce dla dziecka. A przy tym najbardziej… Puste. W strefie zabawy nie powinny znajdować się przedmioty, które uniemożliwią lub utrudnia dziecku poruszanie się. Najlepiej, jeśli jest to po prostu duży kawałek pustej podłogi, znajdujący się na środku pokoju. Powinno się tu znaleźć pojemne pudło, choć sprawdzi się także szafa, w której wyodrębnione zostanie osobne miejsce na zabawki. Ważne jest, by dostęp do nich był łatwy i znajdował się jak najbliżej strefy zabawy. W tym miejscu dziecko będzie mogło kreatywnie spędzać czas, dlatego tak istotne jest, by miało odpowiednio dużo przestrzeni. Nie sprawdzą się tutaj jasne dywany, ponieważ ciężko będzie je wyprać z rozchlapanych farbek lub oczyścić z wciśniętej we włosie plasteliny.

Kierowani miłością do dzieci rodzice chcą uchylić im nieba, co powoduje, że część ważnych rzeczy umyka uwadze wszystkim mamom i tatom. Żeby oszczędzić sobie nerwów i dodatkowych kosztów, trzeba dobrze przemyśleć, jak powinien wyglądać pokój rosnącego malucha. Należy pamiętać, jak istotne jest, by przedszkolak czuł się w swoim pokoju zarówno bezpiecznie, jak i w pełni swobodnie, by mógł spokojnie uczyć się otaczającego go świata.

Mniej znaczy więcej

Jeśli więc powinno się zminimalizować ilość niepotrzebnych ozdób i ograniczyć ilość mebli, jak nadać dziecięcemu pokojowi charakter? Przede wszystkim nie można zapomnieć o tym, że to miejsce dla małego człowieka. Można tutaj zaszaleć z kolorem i fakturami. Ozdoby na tablicy kredowej lub magnetycznej można zmieniać codziennie. Kolory ścian i zasłon mogą sprawić, że w pomieszczeniu będzie panowała radosna i swobodna atmosfera. Wiszące na ścianach obrazki i kwiaty doniczkowe na parapecie nie będą zabierały maluchowi przestrzeni, a skutecznie wniosą do środka wiele uroku. Niepraktyczne figurki z metalu, plastiku lub porcelany można zastąpić własnoręcznie robionymi ozdobami. A co zrobić, by zachwycić dziecko jego nowym pokojem? Najlepiej jest pozwolić mu podejmować decyzje. Wybór kolorów ścian lub zasłon może wiele znaczyć na początkującego młodego człowieka, jakim jest przedszkolak. Jego własna przestrzeń powinna mu się kojarzyć z bezpieczeństwem i poczuciem stabilności, ale także z jego własnym charakterem i potrzebami. Rozmowa i sztuka kompromisu pozwolą rodzicom dojść do porozumienia z dzieckiem, a przy tym pomogą zbudować i umocnić łączącą ich więź. Dziecięcy pokój nie musi wyglądać jak z katalogu współczesnego designu wnętrz. Nie musi także przypominać pokoi gwiazd social mediów. Powinien przede wszystkim służyć dziecku i być jego małym miejscem na ziemi.

Internet pełen jest zdjęć dziecięcych pokoi, które pełne są przepychu i ozdób. Należy jednak pamiętać, że przedszkolak wkracza właśnie w trudny świat edukacji i nowych przyjaźni. Jego mały świat zaczyna się gwałtownie rozrastać, co czasem bywa straszne lub ekscytujące. Dla takiego dziecka ważne jest, by jego przestrzeń zapewniała mu bezpieczeństwo i sprawiała radość. Więc, zamiast zapełniać pokój przedszkolaka ozdobami i eleganckimi baldachimami, lepiej jest wypełnić go radosnymi wspomnieniami i śmiechem.

Dodaj komentarz